Persepolis - potęga Persji i najwspanialsze miasto ówczesnego świata

Miejsce na założenie Persepolis wybrał Cyrus Wielki, założył je Dariusz I, aczkolwiek to jego syn Kserkses znacznie je rozbudował, tak że zyskało miano najbogatszego miasta pod słońcem.  W 330 r. p.n.e. podbił je i splądrował Aleksander Wielki, który w zemście za spalenie akropolu ateńskiego w czasie wojen grecko-perskich, podłożył ogień pod pałac Dariusza i Kserksesa.

Persepolis była jedną z czterech stolic Imperium Perskiego (obok Suzy, Ekbatany i Pasargadów).

Nie trzeba chyba wspominać, że Persepolis znajduje się na światowej liście dziedzictwa UNESCO.


Do Persepolis dotarłam w godzinę (ok. 70 km) samochodem ze znajomym Niloufar z Shirazu, Danielem (to dość popularne irańskie imię, biblijne, prorok Daniel służył na dworze królewskim w Babilonii, później pod perskim panowaniem, zasłynął z interpretacji snów. Przypuszcza się, że jego grób znajduje się w Suzie na terenie Iranu).

Niestety, nie funkcjonuje żaden zorganizowany transport na tej trasie, więc trzeba łapać taksówki (powinno to kosztować kilkanaście euro). Za dodatkową opłatą taksówkarz może też na nas poczekać (choć nie będzie to takie tanie, bo zwiedzanie Persepolis zajmuje w ekspresowym tempie 3 godziny i do tego leje się żar z nieba, a tam ciężko o odrobinę cienia).

Wejście na teren Persepolis kosztuje 200 tys. IRR (godziny otwarcia 8:00 – 17:30).

Jak już mamy bilet, wspinamy się po schodach (obecnie schody jak schody, niegdyś przytłaczające gości swoją świetnością) do Bramy Wszystkich Ludów. Pierwotnie ten fragment Persepolis składał się też z wielkiego holu wspartego na czterech kolumnach. Z tyłu znajdowały się duże drzwi prowadzone do dziedzińca Apadana aż do sali tronowej przez tzw. drogę Armii.
 
Tak to wyglądało za czasów dynastii Achemenidów

Bramy pilnują dwa posągi przedstawiające skrzydlate byki (Lamassu) z głowami brodatych mężczyzn (jeden ją stracił, jak widać na zdjęciu poniżej). Motyw Lamassu był charakterystyczny dla sztuki asyryjskiej, przejęty później przez sztukę perską. Miał symbolizować potęgę, dlatego często pary Lamassu umieszczano u wejścia do pałacu albo do sal tronowych.


Brama Wszystkich Ludów, Persepolis

...a tak Brama Wszystkich Ludów wyglądała ponad 2 000 lat temu

Tak dochodzimy do Apadany – sali audiencyjnej w królewskim pałacu.


Apadana, Persepolis, Przyjrzyjcie się ruinom rzeźby byka na kolumnie. W wersji sprzed tysięcy lat poniżej:

...a tak wyglądała pierwotnie
       
Schody do Apadany z wizerunkiem ludów przybywających na festiwal Nowego Roku Nouruz zamieściłam wcześniej. 

Poniżej jeszcze kilka zdjęć:

Czarny kolor twarzy, nie oznacza, że to ludy czarnoskóre. Taki kolor miała pierwotnie ta płaskorzeźba, tak jak większość Persepolis zbudowane głównie z szarego wapnia. Ci to akurat Libijczycy niosący wino w darze dla króla z okazji Nouruz






 ….a tu rekonstrukcja 3D jak to wyglądało kiedyś:




Na marginesie, czarne fragmenty płaskorzeźby to ich pierwotny kolor (szary wapień)! Trudno to sobie dzisiaj wyobrazić, ale w zamierzchłych czasach, budynki w Persepolis były w takim właśnie kolorze. Na dowód tego, zamieszczam kilka zdjęć rzeźb i fragmentów architektonicznych Persepolis z zachowanym oryginalnym kolorem. Pstryknęłam je w Muzeum Narodowego w Teheranie.

Dobrze zachowany oryginalny kolor fragmentów architektonicznych w Persepolis, obecnie w Muzeum Narodowym w Teheranie

... a tu trochę wyblakł, ale widać ciemnoszarą barwę

Z intrygujących płaskorzeźb znajdujących się na schodkach do Sali Tronowej Apadana, warto też zwrócić uwagę na tę przedstawiającą perską armię dziesięciu tysięcy nieśmiertelnych – elitarną gwardię w czasach dynastii Achemenidów siejącą postrach w ówczesnym świecie. Tylko etniczni Persowie i Medowie mogli do niej wstąpić, a według Herodota musiało ona liczyć zawsze dokładnie 10 tys. żołnierzy (ta “nieśmiertelność” polegała na tym, że jak jeden żołnierz zginął, to go podmieniano innym, aby utrzymać liczbę 10 tysięcy…).




Kolejny obiekt to pałac Tachara, nazywany inaczej pałacem Dariusza Wielkiego albo jeszcze inaczej “zimowym pałacykiem”, przez Kserksesa, który jego budowę dokończył. Tachara znajduje się w południowej części Apadany. Można przypuszczać, że pałac pełnił funkcję rezydencyjną, ale nic bardziej mylnego. Zanim powstały pozostałe części Apadany, służył jako miejsce świętowania festiwalu Nouruz.


Tachara - Pałacyk Zimowy



... i dla porównania:

Tachara za czasów Achemenidów


Ostatni punkt programu to umieszczone na wzgórzu dwa wykute grobowce – Artakserksesa II i III (królowie perscy z dynastii Achemenidów, rządzący po Dariuszu II).






Podejście do grobowców wymaga trochę wysiłku, szczególnie, że słońce jest bezlitosne, ale za to panorama na Persepolis Wam to wszystko wynagrodzi.

Ruiny Persepolis, punkt widokowy przy grobowcu

Przy okazji wspomnę jeszcze, że można też odwiedzić jeszcze jedno miejsce pochówku (cztery grobowce) królów z dynastii Achemenidów – Naqsh-Rustam (“Wyzwolenie Rostama” – chodzi o mitycznego bohatera, którego postać przedstawiona jest tam na płaskorzeźbie). Naqsh-Rustam znajduje się 12 km na północny zachód od Persepolis. Pochowani tam są Dariusz I, Kserkses I, Artakserkses I i Dariusz II.

Naqsh-Rustam
 Pozostałe zdjęcia zrobione przeze mnie w Persepolis:

Korytarz Armii za Bramą Wszystkich Ludów

Gryf w Persepolis. Te mityczne, groźne dla ludzi (choć podobno można było je udomowić zaraz po wykluciu z jaja) zwierzęta z ciałem lwa, uszami osła i dziobem, kojarzono z obroną skarbców (swoimi dziobami wykopywały złoto z ziemi).Przypisywano im takie cechy jak waleczność i wytrwałość.

Skrzydlaty koń Fravashi też wziął się z religii czcicieli ognia (zaratusztrianizmu). Był swego rodzaju stróżem duszy człowieka. W czasie narodzin wysyłał ją do świata materialnego, aby stoczyła walkę dobra ze złem, a czwartego dnia rano po śmierci człowieka, Fravashi wysyłał jego duszę do kolejnego świata. Na koniec dusza miała zostać osądzona za wszystkie swoje czyny z różnych “wcieleń”.

...a tu resztka Fravashi







Pismo klinowe


… i tu nasza podróż w czasie dobiega końca 😊

Z Persepolis nieodłącznie kojarzy się święto Nouruz. Przypuszczam, że tych, których zaintrygowała moja wycieczka, na pewno zaciekawi post Nouruz - perski nowy rok :)

Zareklamuję jeszcze mój post Shiraz - dziewczyna w mieście czarów, gdyż prawdopodobnie z tego miasta dostaniecie się do Persepolis, a bez dwóch zdań jest warte zwiedzania! 

Komentarze

Popularne posty